Tematem jego wydanej właśnie książki jest kobieca mądrość. Składają się na nią setki aforyzmów, wierszy, wypowiedzi, wszystkie autorstwa mniej lub bardziej znanych pań. Są to cytaty w duchu poglądów na życie i świat, pod którymi mogłaby się podpisać Ewa Nocuń, spoglądająca z kart książki z portretowych szkiców. Ponad sześćset stronic nowego tomu jest pięknym hołdem złożonym jej przez syna. Jednocześnie to życiowy przewodnik dla współczesnych, szukających swojej indywidualnej drogi kobiet w świecie, który – jak pisze tu często przywoływana Maria Grodecka – „jest chory na agresję” i gdzie miarą postępu jest to, że „bliżej nam do gwiazd niż do człowieka” (Urszula Zybura). Niektóre nazwiska powtarzają się w książce wielokrotnie. Nieprzypadkowo. Matka Teresa z Kalkuty, aktorka Anna Dymna, propagująca wegetarianizm lekarka Kinga Wiśniewska-Roszkowska, filozof Maria Szyszkowska, pisarka Manuela Gretkowska i wiele innych. Obok nich wypowiadają się w książce znane i nieznane aktorki, poetki, pisarki, myślicielki, działaczki polityczne, żony polityków itd. Niektóre żyły w starożytności, niektóre, jak Maria Dąbrowska czy Zofia Nałkowska, zostały niesłusznie zapomniane. Nie jest to zwykły tomik aforyzmów i anegdot, gdzie chodzi głównie o popisową błyskotliwość i celność słowa. To raczej katalog prawd, które można przyjąć lub nie, ale na pewno warto się nad nimi zastanowić. „Jedną z najstraszniejszych rzeczy jest nauczanie przesądów jako prawdy” – mówi w zbiorze mądrości Hypatia. Książka, którą poświęca mamie Tomasz Nocuń, pozwala się od wielu przesądów na zawsze uwolnić.
Małgorzata Gnot
Kurier Lubelski